
Sezon na szparagi w pełni, a czasu na gotowanie jak na lekarstwo, stąd przepis ekspresowy. U mnie, ze względu na czerwoną pastę curry, było dość pikantne, ale wystarczy zamienić pastę na łagodną i po krzyku. Osobiście lubię szparagi chrupiące, lekko twarde, dlatego dodaję je na koniec i duszę możliwie krótko. Ważnym składnikiem jest tu dynia, sprawia, że sos staje się gęsty i kremowy, o ile damy się jej odpowiednio poddusić.
Składniki:
- drobne zielone szparagi – 1 pęczek
- 3 ząbki czosnku
- 1/2 czerwonej lub żółtej papryki
- 1/3 cukinii
- szklanka dyni pokrojonej w kostkę (u mnie – mrożona)
- 200 ml mleka kokosowego
- łyżeczka pasty curry żółtej lub czerwonej
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- kilka ziarenek kolendry rozgniecionych w moździerzu lub płaską stroną noża
- sól do smaku
- łyżka oleju rzepakowego lub kokosowego do smażenia
- filiżanka czarnej soczewicy
Przygotowanie:
- Soczewicę płuczę, zalewam 2 szklankami wodody, solę i zagotowuję. Kiedy jest jeszcze lekko twarda, zdejmuję garnek z kuchenki i zostawiam pod pokrywką przynajmniej na kwadrans.
- W tym czasie warzywa kroję w kostkę, czosnek drobno siekam. Rozgrzewam na woku lub głębokiej patelni olej. Przez chwilę podsmażam czosnek, ziarna kolendry i pastę curry.
- Dodaję dynię i duszę ją chwilę, aż zmięknie. Dokładam do patelni pozostałe warzywa, zostawiając szparagi na sam koniec. Wszystko przesmażam tylko chwilę, aby warzywa pozostały chrupiące i soczyste. Po dodaniu szparagów przerzucam warzywa jeszcze ok minuty nad sporym ogniem, a następnie dodaję pozostałe przyprawy i mleko kokosowe, solę do smaku.
- Chwilę duszę warzywa w mleku, aż sos nieco zgęstnieje. Podaję z ugotowaną soczewicą i posiekaną natką kolendry lub dzikim zielem czosnaczka.